in ,

Globalne dobro wspólne – rozwiązania lokalne


autorstwa Martina Auer

W swoim artykule „Revisiting the Commons” z 19991 r.XNUMX Elinor Ostrom podkreśla (zobacz także artykuły tutaj i tutaj), że doświadczeń związanych z lokalnymi dobrami wspólnymi zarządzanymi w sposób zrównoważony nie można przenieść w stosunku jeden do jednego na globalne dobra wspólne, takie jak atmosfera czy oceany na świecie. Tradycyjne dobra wspólne często opierają się na wielowiekowych procesach prób i błędów. W przypadku awarii ludzie mogli wcześniej zwrócić się do innych zasobów. Ponieważ mamy tylko jedną Ziemię, nie jest to możliwe dla nas na całym świecie.

Czego można się nauczyć ze strategii udanego wspólnego dobra? Z pewnością osiem miliardów ludzi nie może zebrać się na wiejskim placu, aby ustalić zasady. To państwa wysyłają swoich przedstawicieli do stołu negocjacyjnego. Fakt, że istnieją negocjacje i porozumienia międzynarodowe, takie jak Porozumienie paryskie, jest bezprecedensowy w historii ludzkości. Oraz, że istnieją ciała naukowe uznawane przez wszystkie państwa, takie jak Międzynarodowa Rada Klimatyczna IPCC lub Światowa Rada Różnorodności Biologicznej IPBES.

Jednak przedstawiciele, którzy tam negocjują, muszą także odpowiadać przed tymi, których reprezentują, aby można było im ufać. Rządowe zespoły negocjacyjne mają tendencję do przedkładania krótkoterminowych korzyści politycznych nad prawdziwy zrównoważony rozwój, zapewniając wynik korzystny dla gospodarki krajowej. Niezależne organizacje, np Obserwacja klimatu lub Climate Action Tracker sprawdzić, jak skuteczne są obietnice poszczególnych państw, na ile są wiarygodne i w jakim stopniu ostatecznie są dotrzymywane. Potrzebujemy jednak także społeczeństwa, które korzysta z takich możliwości kontroli i w razie potrzeby pociąga do odpowiedzialności swoich przedstawicieli.

Powinno być jasne, że problemów globalnych nie da się przezwyciężyć bez odkryć nauki. Ale negocjatorzy ustalający zasady muszą także brać pod uwagę wiedzę i doświadczenia osób, które reprezentują.

Na poziomie globalnym należy nie tylko opracować zasady, ale także zadbać o to, aby zasady te były łamane w jak najmniejszym stopniu. Musi istnieć możliwość nałożenia sankcji. Doświadczenia związane z tradycyjnymi dobrami wspólnymi pokazują, że większość ludzi będzie przestrzegać zasad, o ile będzie pewna, że ​​większość ludzi będzie ich przestrzegać.

Przejrzystość jest niezbędna dla zrównoważonego zarządzania dobrami wspólnymi. Nawet jeśli nie każdy może wiedzieć wszystko o wszystkich, musi istnieć możliwość kontroli. W szczególności duzi gracze, tacy jak korporacje, muszą być kontrolowani. Aby zapewnić przejrzystość, nie wystarczy, że mogę uzyskać informacje – muszę je zrozumieć. Systemy edukacyjne muszą przekazywać wiedzę o środowisku w możliwie najszerszym zakresie.

Globalne dobro wspólne według Mercator Institute for Global Commons and Climate
Mercator Research Institute on Global Commons and Climate Change (MCC) gGmbH, Berlin, Global Common Goods MCC Research Institute, CC BY-SA 3.0

Dlaczego my?

Pierwszą przeszkodą na drodze do podjęcia wspólnego działania jest często pytanie: dlaczego powinienem, dlaczego powinniśmy zacząć? Nawet wysiłki mające na celu doprowadzenie innych do stołu negocjacyjnego są kosztowne.

Zarówno na poziomie globalnym, jak i lokalnym zwycięstwo dzięki wideo może być zachętą do zrobienia pierwszego kroku. Wiele działań ograniczających emisję gazów cieplarnianych – z których korzysta cała populacja świata – przynosi korzyść także lokalnej ludności i jej własnej kasie państwowej, stanowej czy lokalnej. Zazielenianie miast drzewami i parkami wiąże CO2, ale także poprawia mikroklimat w mieście. Ograniczenia dotyczące silników spalinowych nie tylko zmniejszają emisję CO2, ale także lokalne zanieczyszczenie powietrza cząstkami stałymi. Oszczędza to ogromne koszty w systemie opieki zdrowotnej. Dwa miliardy ludzi na Ziemi ogrzewa i gotuje przy użyciu drewna, łajna itp., a w swoich domach cierpi z powodu zanieczyszczenia powietrza. Elektryfikacja tych gospodarstw domowych – a nawet wyposażenie ich w kuchenki gazowe – ogranicza wylesianie, a co za tym idzie, erozję gleby i pozwala zaoszczędzić ogromne koszty w przypadku chorób układu oddechowego i oczu. Oszczędne, precyzyjnie skalkulowane stosowanie nawozów sztucznych pozwala zaoszczędzić pieniądze, spowalnia niszczenie naturalnej żyzności gleby i ogranicza emisję podtlenku azotu, szczególnie silnego gazu cieplarnianego.

Niektóre zachęty ekonomiczne są jednak wątpliwe. Kiedy kraje inwestują w rozwój energii odnawialnej, aby zdobyć wiodącą pozycję na rynku w zakresie nowych technologii, może to prowadzić do konkurencji, co z kolei skutkuje nadmierną eksploatacją zasobów, zarówno energii, jak i surowców takich jak lit, kobalt, boksyt (aluminium) i inni.

Wszystkie te korzyści związane z emisją dwutlenku węgla mogą być impulsem do podjęcia działań klimatycznych niezależnie od tego, co robią inni. Jeśli zamiast samochodu wsiądę na rower, wpływ na klimat będzie minimalny – ale za to wpływ na moje zdrowie będzie natychmiast zauważalny.

Zarządzanie wielopoziomowe

Ważnym wnioskiem z badań Elinor Ostrom jest to, że dużymi dobrami wspólnymi można zarządzać poprzez zagnieżdżone instytucje, tj. poprzez fuzję mniejszych wspólnych obiektów. Decyzji nie podejmuje najwyższa władza. Informacje i decyzje przepływają z dołu do góry i z góry na dół. Zadaniem władz wyższych jest przede wszystkim skupianie obaw władz niższych i tworzenie warunków do pracy władz niższych.

Globalne dobra wspólne i rozwiązania lokalne

Ochrona lasów jako magazynów dwutlenku węgla ma znaczenie na całym świecie, ponieważ pozwala zapobiegać całkowitej katastrofie klimatycznej. Jednakże „jakiekolwiek pojedyncze prawo formalne mające rządzić dużym obszarem o różnorodnych niszach ekologicznych z pewnością zawiedzie w wielu siedliskach, do których ma mieć zastosowanie”2, napisał Ostrom w 1999 r. Najlepsi „strażnicy lasu” to ludzi, którzy go znają, ponieważ tam mieszkają. Ochrona tych lasów przed wylesianiem, zniszczeniem w wyniku wydobycia, zawłaszczaniem ziemi itp. leży w ich bezpośrednim interesie. Instytucje państwowe i ponadnarodowe powinny przede wszystkim gwarantować tym społecznościom prawo do samoorganizacji i udzielać im do tego potrzebnego wsparcia.

Spowolnienie zasklepiania gleby w Austrii jest problemem krajowym – a ostatecznie także globalnym. Jednak problemy różnią się w zależności od regionu, społeczności.

Utrzymanie jakości gleby w rolnictwie wymaga różnych środków i współpracy lokalnej, w zależności od krajobrazu.

Środki oszczędzania energii można negocjować we wspólnotach domów, społecznościach wiejskich, dzielnicach lub na poziomie miasta. Projektowanie transportu prywatnego i publicznego jest kwestią planowania przestrzennego, które wszędzie spotyka się z różnymi warunkami.

Na wszystkich tych poziomach, pomiędzy dwiema skrajnościami – pozostawieniem regulacji rynkowi lub przekazaniem ich centralnej władzy państwowej – istnieje trzecia opcja: samoorganizacja dobra wspólnego.

PS: Miasto Wiedeń ma Elinor Ostrom Park w 22. dzielnicy dedykowane

Obraz na okładce: Domena publiczna za pośrednictwem rawpixel

Przypisy:

1 Ostrom, Elinor i in. (1999): Powrót do wspólnego dobra: lokalne lekcje, globalne wyzwania. W: Science 284, s. 278–282. DOI: 10.1126/science.284.5412.278.

2 Ostrom, Elinor (1994): Ani rynek, ani państwo: zarządzanie wspólnymi zasobami w XXI wieku. Waszyngton w Internecie: https://ebrary.ifpri.org/utils/getfile/collection/p15738coll2/id/126712/filename/126923.pdf

Ten post został stworzony przez Społeczność Option. Dołącz i opublikuj swoją wiadomość!

O WKŁADIE W OPCJĘ AUSTRIA


Schreibe einen Kommentar