in , ,

Skąd bierze się przymus dorastania? Wywiad z prof. Andreasem Novym | S4F AT


W ramach naszej serii raportów specjalnych APCC „Struktury sprzyjające życiu przyjaznemu klimatowi” Martin Auer z Naukowcy dla przyszłej Austrii mit Profesor Andreas Novy Mówiony. Zajmuje się ekonomią społeczną i kieruje Instytutem Wielopoziomowego Zarządzania i Rozwoju na Uniwersytecie Ekonomii i Biznesu w Wiedniu. Rozmawialiśmy o rozdziale „Dewzrost i ekonomia polityczna imperatywów wzrostu”.

Wywiadu można posłuchać na Alpejski BLASK.

Jest oczywiste, że ludzkość jako całość zbliża się do granic planety. Od lat 1960. zużywamy więcej zasobów w ciągu roku, niż planeta jest w stanie zregenerować. W tym roku Światowy Dzień Overshoot przypada pod koniec lipca. Kraje takie jak Austria konsumują swoją sprawiedliwą część dużo wcześniej, w tym roku było to 6 kwietnia. Od tego czasu żyjemy kosztem przyszłości. I to nie tylko dlatego, że liczba ludzi na planecie wzrasta. Każda osoba konsumuje coraz więcej. Średni dochód na mieszkańca wzrósł czterokrotnie od lat pięćdziesiątych XX wieku. Ten dobrobyt rozkłada się bardzo nierówno, zarówno między krajami, jak i wewnątrz krajów, ale ogólnie jesteśmy w punkcie, w którym każda rozsądna gospodyni domowa i każdy rozsądny mąż domowy powinien powiedzieć: wystarczy, więcej nie możemy.

Ale każdy sekretarz skarbu i dyrektor korporacyjny marszczy brwi, gdy wzrost gospodarczy spowalnia. Co to jest, co napędza ten wzrost tak nieubłaganie? Dlaczego nie możemy po prostu powiedzieć: starczy dla wszystkich, tylko trzeba to inaczej rozłożyć, wtedy wystarczy?

Czy ist Kapitalismus?

Byk i niedźwiedź, symbole boomu i luzu, przed giełdą we Frankfurcie
Zdjęcie: Eva Kroecher przez Wikimedia,, CC BY-SA

Marcin Auer: W raporcie specjalnym APCC czytamy: „Przekraczanie planetarnych granic, które można obecnie zaobserwować (np. w przypadku zmian klimatycznych) jest ściśle związane z kapitalistycznym sposobem produkcji i życia. Więc moje pierwsze pytanie brzmi: czym jest ten kapitalistyczny sposób produkcji, co go charakteryzuje i czym różni się od poprzednich sposobów produkcji?

Andreas Nowy: Aż do XVII i XVIII wieku gospodarki na całym świecie były mniej więcej stabilne i zorganizowane cyklicznie. Wzrost produkcji towarów i liczby ludności był niewielki lub żaden. A to zmienia się wraz z gospodarką kapitalistyczną. To sprawia, że ​​gospodarka kapitalistyczna jest tak wyjątkowa, że ​​zmiany techniczne – maszyna parowa, nawozy – ale także zmiany organizacyjne, przede wszystkim podział pracy oraz wynikający z tego i poszerzenie gospodarek rynkowych – wyzwalają wzrost wydajności i zryw wzrostu, który jest wyjątkowy i ma trwał przez dwa stulecia i spowodował nie tylko wzrost dochodu narodowego, że ludzie są dziś bogatsi, ale także znacznie więcej ludzi, którzy żyją dłużej, zdrowiej i są lepiej wykształceni. Oznacza to, że współczesnego społeczeństwa, nie tylko na Globalnej Północy, nie można porównywać ze społeczeństwami sprzed trzystu lat. To zależy od tej gospodarki kapitalistycznej, od sposobu, w jaki ludzie produkują i żyją. Ma to wiele pozytywnych aspektów dla nas wszystkich.

Duże przyspieszenie

A jednocześnie nauki przyrodnicze i nauki o ziemi ustaliły, że od XX wieku, a zwłaszcza od połowy XX wieku, nastąpiło coś w rodzaju wielkiego przyspieszenia, czyli masowego, wykładniczego wzrostu wskaźników społeczno-ekonomicznych i naukowych - od PKB do emisji CO20. I że ten biofizyczny rozrost, nadmierna konsumpcja zasobów, nadmierny dostęp do przyrody, zaczyna podważać podstawy życia ludzkiego, a zwłaszcza życia pozaludzkiego. A destrukcyjne elementy wzrostu zaczynają być coraz silniej dostrzegane, do tego stopnia, że ​​badania klimatyczne nabierają przekonania, że ​​ten rodzaj gospodarki jest jedną z głównych przyczyn katastrofy klimatycznej, a katastrofy klimatycznej można uniknąć jedynie jeśli uda nam się przekształcić tę gospodarkę w XXI wieku.

W kapitalizmie stagnacja oznacza upadek

Zdjęcie z Aleksandra Macisza na Pixabay

Marcin Auer: Kto napędza ten przymus wzrostu? Czy to dlatego, że konsumenci chcą coraz więcej, czy jest to polityka gospodarcza, czy pochodzi od poszczególnych firm, czy jest to związane z konkurencją między firmami?

Andreas Nowy: Jest to struktura, która pojawiła się tutaj i ustanowiła konkurencyjne relacje poprzez tworzenie rynków. Relacje konkurencyjne są zachętą do doskonalenia się, zdobywania udziału w rynku, postępu technologicznego, aby przetrwać w starciu z konkurencją. A w kapitalizmie obowiązuje naczelna zasada: zastój to upadek. Dlatego gracze są skazani na myślenie w kategoriach wzrostu, ponieważ tylko wtedy, gdy poprawią się, rozwiną, zdobędą udział w rynku, będą mogli się bronić. Dlatego przezwyciężenie kapitalistycznego sposobu produkcji wymaga zmiany struktur. Odwoływanie się do jednostek zawsze ma sens. Spółki, które są notowane na giełdzie, nie zostaną odstraszone. Innymi słowy, konieczne byłoby przełamanie tej logiki. Potrzebny jest sposób prowadzenia działalności gospodarczej, w którym nacisk nie jest nastawiony na zysk. Powinno to trwać, ale zasadnicze, fundamentalne decyzje powinny opierać się na tym, co jest potrzebne do dobrego życia.

Alternatywy dla kapitalizmu?

Marcin Auer: Ale to z pewnością wymagałoby bardzo mocnych regulacji – na szczeblu państwowym lub ponadnarodowym. Ale czy wymagałoby to również przejścia od firm sektora prywatnego do bardziej komunalnych lub państwowych? Jeśli mówimy, że prywatna firma nie może sobie pozwolić na brak rozwoju, jaka jest alternatywa?

Andreas Nowy: Dyskusja o kapitalizmie i alternatywach dla kapitalizmu jest oczywiście bardzo stara, a najsilniejszą i najbardziej znaną alternatywą był socjalizm, a najbardziej znaną alternatywą dla gospodarki rynkowej jest centralne planowanie.

Marcin Auer: Ale to też nie było zadowalające.

Andreas Nowy: Dokładnie. Bardzo niezadowalające w tych debatach jest to, że zawsze myślą w kategoriach dualizmu. Naprawdę źle jest myśleć, że przeciwieństwo czegoś, czego nie lubisz, jest właściwe. Podejścia, które uważam za znacznie bardziej obiecujące, to zawsze podejścia gospodarki mieszanej. Uważam, że gospodarka postkapitalistyczna jest mieszana, przyjmując, że różne sektory gospodarki działają według różnych logik. Istnieją pewne obszary, które można bardzo dobrze zorganizować w gospodarce rynkowej, na przykład restauracje. Ma to również sens, że ludzie mogą wybierać, czy jedzą pizzę, czy sznycel, i że lepsi kucharze przeważają nad gorszymi kucharzami. Są też inne obszary, takie jak edukacja i zdrowie, w których usługi sektora publicznego są prawie na pewno lepsze. A są jeszcze obszary, w których widać, czy nie da się zaspokoić potrzeb bez konsumpcji i bez pieniędzy. Że masz miasto z krótkimi odległościami i miejscami spotkań, w których nie potrzebujesz samochodu, i że gospodarka się kurczy, ponieważ ludzie nie muszą już wydawać pieniędzy na mobilność.

Strach przed skurczeniem

Marcin Auer: Ale teraz jest to słowo, które wywołuje strach: gospodarka się kurczy. Wszyscy dostają gęsiej skórki: bezrobocie, utrata dochodów... Jak to widzisz?

Andreas Nowy: To bardzo zrozumiałe. Nie tylko dlatego, że wzrost gospodarczy przyniósł tu w Austrii dobrobyt społeczny. Również dlatego, że wzrost gospodarczy finansuje kapitalizm opiekuńczy, rozwinięte państwo opiekuńcze. Oznacza to, że przejście do gospodarki, w której wzrost nie jest już siłą napędową, wiąże się z bardzo realnymi problemami. Oznacza to nie tylko, że produkuje się mniej kilku zbędnych produktów, ale także wymaga zmian w systemie społecznym. To więcej niż zrozumiałe, że ludzie się tym martwią. Ale jeśli spojrzeć na liczby, jest kilka punktów, które mogą pomóc: po pierwsze, forma świadczenia usług społecznych, która jest bardziej zgodna z klimatem i bardziej zgodna ze zrównoważonym rozwojem, polega na ograniczeniu nadmiernej konsumpcji. Tak więc nierówność jest bardzo ważnym czynnikiem, który podważa spójność społeczną, ale także przekracza granice planety.

Marcin Auer: Jak możesz to zrobić?

Andreas Nowy: Można to zrobić, robiąc to, co zadziałało bardzo szybko i skutecznie, identyfikując rosyjskich oligarchów, którzy potem nałożyli sankcje na wszystkich, bo sympatyzują z rosyjskim reżimem, że przestrzegacie tej zasady, że są ludzie, którzy konsumują w nadmiarze, że tutaj są ustalone granice które muszą być ustalone przez społeczeństwo, gdzie są te granice, czy to nielegalne konta bankowe, czy to jachty, a potem możesz się zastanowić, czy regulujesz to podatkami, czy ty, który regulujesz zakazy, że prywatne latanie już nie jest dozwolone, to wszystko powinno być negocjowane, ale jest to niezbędny punkt wyjścia do kurczenia się. I to jest kurczenie się w kącie, które nie ma wpływu na normalną populację.

Zdjęcie: Robin Wood

Marcin Auer: Ale teraz zaczyna się to od konsumpcji, a nie od metody produkcji.

Andreas Nowy: Jeśli zaczniesz od sposobu produkcji, jest bardzo podobny, chodzi o przesunięcie dywidend i zwrotów do płac. Ponownie, jest to miara redystrybucji, polegająca na przesunięciu od dochodu do czasu wolnego i bogactwa czasu. Oznacza to, że masz więcej czasu na samodzielne wykonanie pewnych czynności lub utrzymanie standardu życia w inny sposób, a wynika to z przechodzenia od produkcji nastawionej na konsumpcję, która jest następnie konsumowana przez osoby prywatne, w kierunku inwestycji w infrastrukturę, które trwale zaspokajają potrzeby bez konieczności kupowania rzeczy w zamian.

Przyjazność dla klimatu powinna sprawić, że życie stanie się tańsze

Marcin Auer: Jaki byłby tego przykład?

Andreas Nowy: strefy spotkań. Publiczne przestrzenie rekreacyjne, które zmieniają pojęcie wypoczynku, zmieniają pojęcie weekendowej ucieczki z miasta. To pierwszy klasyczny i najbardziej oczywisty przykład, który oczywiście można szybko rozszerzyć na kulturę i inne dziedziny. Jest to ważny obszar, ponieważ dwoma najważniejszymi rodzajami konsumpcji związanymi z klimatem są mobilność i mieszkalnictwo. Stworzenie ludziom możliwości posiadania mniejszej prywatnej przestrzeni życiowej, ponieważ środowisko życia jest tak wysokiej jakości, to ogromny wkład w ochronę klimatu. Oznacza to kurczenie się, ponieważ branża budowlana nie buduje już nowych domów, ale remontuje domy. Oznacza to kurczenie się, ponieważ produkowanych jest znacznie mniej samochodów, ponieważ służą one głównie do wspólnego korzystania z samochodów, a potrzebnych autobusów jest mniej niż samochodów prywatnych. Ale jeśli chodzi o jakość życia, oznacza to, że możesz zarabiać na znacznie niższych dochodach.

Marcin Auer: Więc właściwie z mniejszą liczbą rzeczy.

Andreas Nowy: Z mniejszą liczbą rzeczy, ale także z mniejszymi dochodami, ponieważ koszty utrzymania są niższe w dobrej dzielnicy. Trzeba wydać mniej, żeby gdzieś dojechać samochodem, trzeba wydać mniej na mieszkanie, a co za tym idzie, już pokaźną część kosztów utrzymania gospodarstwa domowego.

Marcin Auer: Ale to też wymaga zabezpieczenia społecznego. Jeśli teraz powiemy, że ludzie nie potrzebują już samochodu, ponieważ miasto jest odpowiednio zbudowane, aw Austrii mamy 75.000 XNUMX osób w branży samochodowej, to jak sobie z tym teraz poradzimy?

Andreas Nowy: W branży budowlanej jest chyba łatwiej, gdzie przejście od nowego budownictwa do remontu odbywa się we wszystkich wariantach: modernizacja w kierunku domów niskoenergetycznych, ocieplenie, fotowoltaika itp. Branża motoryzacyjna, sektor mobilności to z pewnością obszar, który po prostu kurczyć się. Ale jest całkiem jasne, że są inne obszary, w których pracownicy są pilnie potrzebni. To też jest obecne w debacie publicznej, i to nie tylko w sektorze opieki...

Marcin Auer: Ale nie możesz tak po prostu przekwalifikować pracownika samochodu na pielęgniarkę. Może się to zdarzyć w długim okresie rozwoju, ale nie natychmiast.

Andreas Nowy: Dokładnie. W związku z tym konieczne będzie również w większym stopniu odmienne traktowanie tych różnych sektorów gospodarki. Konieczne będzie towarzyszenie transformacji systemu mobilności, konieczne będzie odegranie ważnej roli przez państwo, a tak naprawdę – jest wiele przykładów – naiwnością jest sądzić, że pracownicy samochodowi staną się wtedy opiekunami. Ale, mówiąc odwrotnie, są tramwaje i linie kolejowe, które trzeba zbudować, są też inne zawody techniczne, w których bardziej realistyczna jest praca mechanika samochodowego i trzeba będzie to wspierać. Jeśli chcesz zachować spójność społeczną na drodze do społeczeństwa postkapitalistycznego, nie możesz uniknąć wsparcia ze strony państwa.

Zdjęcie: Magna

Kto powinien decydować, co wystarczy?

Marcin Auer: Ale kto ma teraz decydować, co wystarczy? Kiedy mówimy o wystarczalności: co jest wystarczające, jak to określić i jak to wyegzekwować?

Andreas Nowy: To właściwie załatwione. Żyjemy w liberalnej demokracji, gdzie to się dzieje cały czas. Jednym z najbardziej katastrofalnych wydarzeń dla klimatu są przepisy o ruchu drogowym – chyba z 1960 roku w Austrii – które wprowadziły niewiarygodny reżim zakazu, że na drodze inni użytkownicy dróg, którzy nie prowadzą pojazdów, mogą poruszać się tylko w bardzo ograniczonym zakresie przenieść. Jest to oparte na ustawach, określa je ustawodawca. Mamy obowiązek szkolny i wszelkiego rodzaju zasady i przepisy, nie wolno kraść własności i tak dalej, w liberalnej demokracji, która jest regulowana przez ustawodawcę, rząd, jednak uprawnienia są regulowane. A przy tym stale ustala się wystarczającą ilość i limit. A jeśli teraz chcemy, aby stref spotkań było więcej, oznacza to, że będzie to oznaczać pewne ograniczenia dla jazdy i to wystarczająco pewne. A jeśli będziemy musieli renaturować tereny, to prawdopodobnie będzie to obejmowało również demontaż dróg i lotnisk, a potem zadecyduje rząd, tak jak teraz forsował trzeci pas startowy. Jest bardzo jasne i uważam, że to jedyny sposób, że można to zrobić tylko w sposób demokratyczny, a zatem konieczne jest również, aby ludność tego chciała i wspierała, co jest oczywiście ogromnym wyzwaniem.

Marcin Auer: Ale to wciąż wymaga wielu informacji i dużej motywacji.

Andreas Nowy: Dokładnie. I oczywiście jesteśmy od tego bardzo daleko, ale oznacza to również, że jesteśmy na drodze, dla której nie ma alternatywy. Myślę, że mówienie o eko-dyktaturach jest całkowicie widmem zaprzeczających klimatowi i opóźniających klimat. O wiele większe niebezpieczeństwo widzę w tym, że istnieją autorytarno-dyktatorskie strategie, które mają przeforsować logikę wzrostu bez przeszkód jeszcze przez kilka lat i zapobiec środkom klimatycznym. Uważam, że dużym wyzwaniem jest to, czy możemy wdrożyć skuteczne działania na rzecz klimatu w demokratycznej społeczności. Jest znak zapytania, czy to się uda, ale moim zdaniem nie ma alternatywy.

Marcin Auer: Dziękuję, myślę, że to było dobre zakończenie.

Andreas Nowy: Tak, chętnie.

Zdjęcie na okładce: pixfuel

Ten post został stworzony przez Społeczność Option. Dołącz i opublikuj swoją wiadomość!

O WKŁADIE W OPCJĘ AUSTRIA


Schreibe einen Kommentar