Termin „restart” ma dla mnie coś niepokojącego, ponieważ sugeruje prawie niemożliwy scenariusz. Ponowne uruchomienie komputera wydaje się kuszące dla naszych zasobów naturalnych. Wiemy jednak, że szybko osiągnie to granice wykonalności politycznej i ekonomicznej. Chociaż wielu twierdzi, że jest wręcz przeciwnie, dane faktyczne mówią nam, że tak niewielu ludzi żyło w absolutnym ubóstwie jak dzisiaj. Nasz własny standard życia osiągnął niespotykane wyżyny. Moim zdaniem nie wymaga restartu systemu. Wystarczyłoby rozsądne, oparte na faktach traktowanie ludzi i przyrody, abyśmy mogli sprostać dobrej globalnej przyszłości.
Andrea Barschdorf-Hager, CEO Care Austria